My z kolegą, często wędrujemy w powietrzu samolotami. Wygraliśmy w toto-lotka i wie pani, "panikochana", my właśnie cieszymy się życiem. Bo na co dzień pani kochana to tego życia niewiele jest, kurcze blade! A wie pani, że latanie jednak może być niebezpieczne? Bo na przykład gdy ktoś podczas lotu otworzy okno w samolocie, to może być duży przeciąg. I można zachorować! Jak pragnę Boga! Ale jeśli się okien nie otwiera w samolocie to... potęga! Mówię pani, "panikochana": potęga!
Tak mniej więcej mógłby także wyglądać fragment dialogu w filmie "Wniebowzięci". Bo takie jest myślenie obrzympałów. A gdy obrzympała po raz pierwszy w życiu wygrywa w toto-lotka to i po raz pierwszy w życiu chce tego życia zasmakować. Przeczytałem gdzieś, że w tym filmie rewelacyjna jest gra aktorów: Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza. A mnie się zdaje, że naturszczyk zawsze jest rewelacyjny, bo jest prawdziwy, jest sobą. Wtedy nie gra się, lecz się po prostu... jest! Słucham tego filmu również ze względu na te dialogi i dźwięki damsko-męskie. Czym obrzympała może zaimponować młodej dziewczynie? Lotem do Rzeszowa? :)
Reżyseria: Andrzej Kondratiuk
Scenariusz: Jan Himilsbach, Andrzej Kondratiuk
Muzyka: Anna Irzykowska
Gatunek: Komedia, Obyczajowy
Dane techniczne: Czarno-biały, 1257 m. 44 min.
Obsada aktorska: Zdzisław Maklakiewicz, Jan Himilsbach, Ryszard Narożniak, Ewa Pielach, Regina Regulska, Jerzy Bogajewicz, Janusz Kłosiński.
Rok produkcji i premiery: 1973
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz